Regulamin działu
Jeżeli chcesz być akceptowalnym użytkownkiem tego forum pamiętaj o kulturze osobistej i obyczajności oraz o tym, że ma ono służyć do wymiany poglądów i opisów wydarzeń ludziom dobrej woli, a nie serwisom reklamowym...
Twórczość artystyczna mojowolczyków
Autor |
Wiadomość |
DZIADEK1973
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 18:57 Posty: 35
|
Witaj Wando, witajcie ! Miałem parę dni przerwy, zajęty byłem pracą , a poza tym jakiś totalny dół mnie dopadł...pogoda jest taka, że sama w sobie zniechęca do czegokolwiek, pada prawie cały czas z małymi przerwami. Nazbierało się dużo spraw które chciałbym poruszyć. Otrzymałem przesyłkę od Marka, Twoje wiersze z reprodukcjami Twoich obrazów, album z malarstwem Twego stryja i muzykę jednego z naszych kolegów z czasu młodości, i także muzykę Kitaro. Czytałem Twoje wiersze , wzruszająca tęsknota za krajem przodków, tułaczy los. Mój nie żyjący już teść także został wywieziony w głąb imperium , dlatego bardziej rozumiem Twoje wiersze, jest w nich echo tego o czym opowiadał mi teść. Jesteś zafascynowana nadal Kazachstanem , krajem Twojego dzieciństwa i młodości i wcale się nie dziwię, to przecież najpiękniejszy okres w życiu człowieka. Tam przecież tyle pięknych kolorów, kwiaty i dłonie matki, pierwsze wzruszenia i drżenia serca. W Twoich wierszach jest dużo barw, są bardzo malarskie, te szmaragdy jezior, turkusy bliskich oczu. Trudno w tak pięknym kraju być obojętnym na otaczającą przyrodę. Kazachstan jest w Tobie i pozostanie na zawsze w Twoich wierszach i malarstwie. Nie pisałem nic o malarstwie Twojego Stryja, jestem nim zauroczony, to z pewnością wybitny kolorysta, mistrz. Obraz zapatrzonej w dal matki bardzo mnie wzruszył...nie jest właściwym przyrównywanie jego malarstwa do kogokolwiek, on sam w sobie jest stylem. Ukłony głębokie dla pana Alfonsa, ani przez chwilę nie zwątpiłem w to, że gra w Nim dusza polska,choć unoszona przez, jak sam pisze, inne skrzydła. Cieszę się, że mogę mieć album z reprodukcjami jego obrazów, oglądałem już go kilkanaście razy i zawsze chętnie wracam do tych wirujących, magicznych słońc... Twój wiersz, bardzo osobisty, pod wpływem chwili stworzony i spontaniczne, myślę, że dlatego taki piękny, piękny jak otaczająca Przedpiekle przyroda, może więc i ją pokochasz tak samo jak tą w Kazachstanie. Myślę, że nie powinnaś mieć żadnych wątpliwości czy publikować na forum swoje prace , czy nie - każdy ma wybór i może się wypowiadać w różny sposób. Pozdrawiam serdecznie Dziadek
|
niedziela, 6 lutego 2011, 10:58 |
|
|
DZIADEK1973
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 18:57 Posty: 35
|
Witaj Marku , witajcie Chciałbym Ci serdecznie podziękować za przesyłkę, dotarła w całości , płytkę już przesłuchałem,niektóre piosenki z niej znałem, jeszcze z okresów młodości, ciekawe i melodyjne , no i z towarzyszeniem gitary do której mam szczególny sentyment. Album z reprodukcjami stryja Wandy bardzo ciekawy, dla mnie to niedościgniony mistrz, człowiek ciężko doświadczony, a jednak bardzo pogodny , o czym świadczy jego twórczość. W malarstwie Wandy także można odkryć zachwyt nad pięknem Kazachstanu, takie piękno z pewnością inspiruje. O wierszach Wandy napisałem w poście do niej, podobają mi się , czytała je także moja mama, która także była pod ich wrażeniem. Przyznaję, że aż tak nie znam twórczości Nienackiego, oprócz tej przeznaczonej dla młodzieży, a którą pamiętam z dawnych lat, muszę poszukać w bibliotekach. Odnośnie naszego kolegi z którym rozmawiałeś telefonicznie , to niech koniecznie opublikuje swój wiersz. Janku! bardzo Cię prosimy , byś się podzielił z nami swoją twórczością, każdy w życiu ma coś ważnego do opowiedzenia i to w rożny sposób, jeszcze raz serdecznie zapraszamy. Odnośnie moich fotografii to już mi zapał nieco opadł, kiedyś spędzałem więcej czasu na włóczenie się po okolicy, ostatnio jakby mniej, może to z uwagi na pogodę. Ja mam Nikona D40, jest to jedna z najtańszych wersji lustrzanek, na taką którą chciałbym mieć nie mam niestety kasy, ale myślę te,ż że i tak mojej wersji nie opanowałem jeszcze w sposób maksymalny. Nie chcę całkowicie zatopić się w fotografii, bo zabraknie mi czasu na inne zainteresowania, dzisiaj fotografia nie jest aż tak trudna, technika znacznie nam ją ułatwiła. Internet jest także pomocny, choćby w kwestii laboratoryjnej obróbki fotografii, czy wymianie doświadczeń z innymi pasjonatami. Masz rację , internet jest wieczny, człowiek raczej nie, dlatego warto coś po sobie zostawić. Namówię naszego kolegę Stasia Sikorskiego, który też maluje aby i on rozpoczął przygodę z naszym forum. Ja dzisiaj chciałbym przedstawić swoje rzeźby, rzeźba to nie jest moja ulubiona twórczość ale chociaż spróbowałem. Głowa kobiety kiedyś mi spadła i odłamał się jej noc, szybko coś dokleiłem, ale nie jestem zadowolony . Rzeźbię w lipie, czereśni i piaskowcu, choć ten ostatni pozornie wydaje się miękkim ? Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dzięuję za przesłane mi materiały. Dziadek
|
niedziela, 6 lutego 2011, 12:16 |
|
|
jaszczur
Dołączył(a): sobota, 2 października 2010, 01:58 Posty: 31
|
Witaj Dziadku. Witajcie wszyscy. Cieszę się, że przesyłka dotarła w całości i, że sprawiła Tobie, i nie tylko, miłą niespodziankę i dała chwile radości. Twoje zdjęcia na Galerię wpuściłem ale ostatnie przedstawia zamkową wieżę a nie, jak podpisałeś - zabawę w Międzyborzu. Prześlij mi mailem właściwe foto to je zamienię, w ramach moich administracyjnych uprawnień. Wenus z Komornik wspaniała. Ja , włócząc się po polach i lasach często przyciągam konary i pieńki o różnych dziwnych kształtach i fakturach, trochę je obrabiam i potem one udają "rzeżby" - ale najczęściej ktoś z przyjezdnych znajomych zabiera je, za moim przyzwoleniem, do swojego ogrodu czy patio. Nie mam fotek więc nie mogę ich zaprezentować ale na przyszłość będę pamiętał o archiwizacji. Mam też znajomka w okolicy, który ma w rękach wrodzony talent do dłutka i kozika ale nieco mniej twórczej wyobrażni, więc jak chce się coś konkretnego u niego zamówić to trzeba mu dać dokładny rysunek i opis. Ja niestety takich zdolności manualnych nie mam więc pozostaję przy gałęziach i toporku. Od czasu do czasu pisuję też okazjonalne wierszydła. Ponieważ jutro Dzień Zakochanych pozwolę sobie, ku zadowoleniu co niektórych znanych mi osób, i ku uciesze krytyków , zaprezentować swoje wypociny - bawmy się słowami razem..... "Walentynka"Za oknami Pani Zima wodę skutą lodem trzyma, śniegiem wszystko obsypała i jaśnieje - bo jest biała jak karteczka w mym zeszycie, gdzie zacząłem dziś o świcie składać strofy dla dziewczyny na dzień Świętej Walentyny, która w lutym czternastego nosi miłość dla każdego, jak i ja zakochanego.
W piecu huczy już wesoło, coraz cieplej jest wokoło więc zaczynam wiersz układać woląc pisać, niżli gadać o miłości do dziewczyny - mojej cudnej Walentyny, co na imię ma Wanduszka i jest piękna niczym wróżka z bajek dla dorosłych ludzi. Ona wciąż mą miłość budzi rano, wieczór i po zmroku zawsze chcę być przy jej boku. Załącznik:
Komentarz: Wszystkim Walentynkom i Walentym najlepsze życzenia...
007.gif [ 53.3 KiB | Przeglądane 17400 razy ]
Lecz niestety - w samotności grzeję dzisiaj swoje kości zapomniawszy o obiedzie - Ona dzisiaj nie przyjedzie, nie utuli, nie ukocha, i nie wyzna mi miłości. Pojechała sobie w gości. Siedzę więc pod piecem z kotem, obok suczka i owieczka, w lichtarzu dogasa świeczka. Pod oknem rżą moje konie i psy wyją do Księżyca co jak zwiewna baletnica z obłokami tańczy smutek.
Zgasła świeca i piec wystygł, poszły spać moje zwierzaki, tylko cisza mi została tak jak zwykle, jak co dnia. A gdzieś tam Wanda moja, gdzieś tam hen jest ma Wanduszka- pójdę więc znów sam do łóżka..... I tym wesołym akcentem kończę. Pozdrawiam wszystkich ; "Walentynki i Walentych". Jaszczur
|
niedziela, 13 lutego 2011, 14:20 |
|
|
DZIADEK1973
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 18:57 Posty: 35
|
Witaj Jaszczur,witajcie koledzy ! Bardzo fajny wiersz i na czasie,widzę że nie tylko ja siedzę sam w walentynkowy wieczór,jedyna radosna wiadomość to to że odebrałem mamę ze szpitala .Dni są słoneczne ale noce mroźne,dzisiaj nawet porobiłem trochę fotek,ale nie jestem z nich zadowolony,poczekam na prawdziwa wiosnę.Ostatnio rozpocząłem obraz ,ale też jakoś nie chce mi się do niego podchodzić.Myślę że wpływ na to ma sytuacja w pracy,Parki nie otrzymują dotacji od państwa,nie mamy pieniędzy na paliwo,samochody stoją a my jedynie wykonujemy patrole piesze,co to za straż która jest tak mało efektywna,samochód jest podstawą.Nie mam już siły z tym walczyć,bo wszelkie argumenty są przemilczane-państwo które ma chronić zasoby przyrody doprowadza do kompletnej destrukcji organów ochrony przyrody,szkoda gadać. Fajnie masz z tymi swoimi zwierzaczkami,nie dokucza Ci samotność,ja mam psa i wiele kotów,to wspaniali przyjaciele,są bohaterami moich fotografii (swoją drogą są bardzo fotogeniczne)Pies mój Reks przyszedł do mnie 7 lat temu,śmiertelnie przerażony sylwestrowymi fajerwerkami,a koty ,koty podrzucają ludzie którym się one znudziły... Dzisiaj wstawię jakieś dwa obrazy,jeszcze nie wiem co ale poszukam w archiwum.W kwietniu,może w maju będę miał wystawę mojego malarstwa w gmachu Dyrekcji WPN. Pozdrawiam serdecznie Dziadek
|
poniedziałek, 14 lutego 2011, 21:13 |
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|