Regulamin działu
Jeżeli chcesz być akceptowalnym użytkownkiem tego forum pamiętaj o kulturze osobistej i obyczajności oraz o tym, że ma ono służyć do wymiany poglądów i opisów wydarzeń ludziom dobrej woli, a nie serwisom reklamowym...
Twórczość artystyczna mojowolczyków
Autor |
Wiadomość |
jaszczur
Dołączył(a): sobota, 2 października 2010, 01:58 Posty: 31
|
Witaj Dziadku1973. Bardzo pięknie piszesz o swojej pasji i malowaniu zarówno na Forum jaki w prywatnych postach. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz przyjdzie nam o tym pogadać. Nasze obrazy są odzwierciedleniem naszych dusz, indywidualnego spojrzenia na rzeczy , które nas inspirują i zachwycają, naszych umiejętności, techniki, materiałów jakie używamy, serca i trudu jaki wkładamy w ich stworzenie. Nie stresuj się więc opiniami innych , w tym i moimi także gdyż każdy oglądając je odczuwa co innego - jednemu podoba się temat, innemu rysunek, jeszcze innemu kolorystka, a co niektórym nawet rozmiar. Wyobraż sobie, że onegdaj byłem na wystawie ponad dwustu prac Dudy Gracza z cyklu poświęconego Chopinowi malowanych pastelami i olejem. Zawsze zadaję sobie pytanie, który z obrazów na wystawach chciałbym mieć u siebie? Z tej ogromnej wystawy wybrałem jeden - dosłownie jeden. Czy to oznacza, że jestem dobrym czy marnym krytykiem, czy to oznacza, że Duda Gracz jest świetnym lub miernym malarzem? Oczywiście, że ani jedno, ani drugie - po prostu najbardziej spodobał mi się jeden - znalazłem w nim to czego się spodziewałem i czego oczekiwałem w tamtej chwili, miejscu i czasie. Być może w innym dniu wybrał bym inaczej albo dużo więcej. W załączeniu do tego postu przedstawiam trzy wersje "obróbkowe" jednego i tego samego mojego nocnego widzenia ruin olsztyńskiego zamku. Dlaczego ? - bo tak naprawdę, żadna z nich nie jest wiernym odzwierciedleniem oryginału - tak jak fotoaparat go różnie widział tak też i każde oko może to zrobić A dzisiaj mogę tylko napisać, że i Twoje obrazy, i Twoje grafiki są piękne i, że trafiają do mojego serca. Zazdroszczę Ci także nie tylko talentów ale i Twojej pracowitości - uczciwie mówiąc mnie na to nie stać, może dlatego, że moje pasje i zainteresowania są tak rozliczne i różnorodne, a przecież żeby dojść do czegoś w SZTUCE to trzeba się skupić głównie na niej i jej poświęcić znakomitą większość swojego czasu i środków. To co chciałbym teraz wyrazić można zawrzeć, o ile wiem w bardzo zrozumiałym dla Ciebie języku, w jednym słowie - CONGRATULATIONS. Wanda prosi Cię o chwilę cierpliwości - jak to kobieta , i jak to artystka - musi się zebrać emocjonalnie aby wreszcie łaskawie dać nam pełny wyraz swoich przemyśleń. Pozdrawiam. Jaszczur. ps. DLA WSZYSTKICH MOJOWOLCZYKÓW. Ktoś niedawno zarzucił mi, że traktuję naszą absolwencką stronę zbyt prywatnie - nie ma jednak racji ten kto to powiedział, albowiem swoją prywatną stronę mam pod adresem http://www.myspace.com/przedpiekle i jest ona dostępna publicznie i dla wszystkich. Natomiast nasza absolwencka strona i forum jest dla nas i naszych sympatyków, i każdy z nich może i ma prawo umieszczać tutaj swoje wypowiedzi oraz komentarze do wypowiedzi innych - bez ograniczeń, z wyjątkiem tych wynikających z regulaminu forum, który moim zdaniem jest bardzo liberalny....
|
niedziela, 23 stycznia 2011, 05:14 |
|
|
DZIADEK1973
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 18:57 Posty: 35
|
Witaj Jaszczur ! Dzięki za odpowiedź, widzę, że właściwie to tylko miedzy nami trwa jakaś dialog, na forum nadal wszyscy milczą, mam mieszane uczucia dlatego równolegle prowadzę z Tobą prywatną korespondencję. Właśnie kończy się wolny weekend, chyba go nie zmarnowałem, podmalowałem jeden obraz i skończyłem jeden mały, już mi się w oczach kręci, od barw. Jest to o tyle dobre, że za oknem szaro-buro, a tu-kolorowo. Wiesz Marek, ja mam taką niezwykłą manierę, że maluję tylko zimą, przez okres letni gonię po polach i dąbrowach, wtedy sycę oczy letnimi barwami i musi mi wystarczyć na zimę, jak już zalegnę to raczej nie wychodzę z chaty, najwyżej po drewno. Duda Gracz - jak by to powiedzieć - to jest wielki mistrz ,właściwie nie ma odpowiednika w kraju, no może Beksiński ale on jest zbyt mroczny, a ja jestem dzieckiem słońca, kocham światło , najlepiej naturalne, światło u Beksińskiego jest galaktyczne, a ja trzymam się ziemi , a najlepiej tego co na niej rośnie. Nie widziałem jego prac poświęconych Chopinowi, widziałem natomiast Drogę krzyżową w Częstochowie, a także jego najgłośniejsze prace, wielki malarz, technika nieosiągalna dla mnie amatora. Malarstwo olejne jest dość trudną techniką, niemniej mieszanie farb olejnych na palecie i nakładanie ich na płótno ma w sobie coś magicznego, daje prawdziwą radość, to taka zabawa dziecięca - wszyscy przecież jesteśmy dziećmi. Spojrzenie na malarstwo także może być różne, każdy ma indywidualne poczucie piękna, inne poczucie estetyki od prymitywizmu aż do abstrakcji, choćby Twoje spojrzenie na zamek w Olsztynie, każdy może wybrać sobie najbliższą wersję - mi się podoba wersja nocna, widzę także Twojego ulubionego konika... Próbowałem malarstwa, różnych stylów , poprzez zachwyt nad impresjonizmem , ekspresjonizmem, symbolizmem, każdy z tych kierunków miał swoich wybitnych przedstawicieli, uznanie zdobyli nie tylko dzięki talentowi ale głównie dzięki konsekwencji. Coś takiego jak konsekwencja i jakieś uporządkowanie jest mi obce - nie mogę się poruszać i być wolnym w świecie nakazów i reguł , nie chcę stracić tego co jest spontaniczne. Dzięki za miłe słowa o moich wypocinach, masz racje , żeby być dobrym trzeba się całkowicie temu poświęcić, tak jest ze wszystkim (a gdzie tu muzyka, gdzie góry). Kończąc już to powiem, że maluję bo lubię, natomiast co do oceny - porównując siebie z innymi zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie... Czekam za pracami Wandy i Twoimi i dodaję dwa swoje obrazki, Pozdrawiam Was serdecznie i nie przejmuj się złośliwościami - róbmy swoje Dziadek
Załączniki:
Komentarz: Kwiaty w Wazonie obraz olejny wym.50x40 autor Jerzy Kubacki
(5 z 2997).jpg [ 87.28 KiB | Przeglądane 37440 razy ]
Komentarz: Martwa natura wg.Cezanna olej na płótnie 85x60 olej na płótnie autor Jerzy Kubacki
(23 z 3043).jpg [ 69.65 KiB | Przeglądane 37440 razy ]
|
niedziela, 23 stycznia 2011, 19:55 |
|
|
przyjaciel
Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:47 Posty: 3
|
Cześć koledzy i koleżanki! W nawiązaniu do mojej obietnicy z zakładki " Darz Bór Mojowolczycy" chciałbym przedstawić niektóre swoje prace z zakresu metaloplastyki, które to brały udział na różnych wystawach. Z pozdrowieniem- [przyjaciel]
Załączniki:
metaloplastyka - prace wykonane z blachy miedzianej.jpg [ 100.42 KiB | Przeglądane 37427 razy ]
|
poniedziałek, 24 stycznia 2011, 18:55 |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył(a): piątek, 31 lipca 2009, 08:19 Posty: 52
|
Witam wszystkich i wklejam w tego posta tekst i załączniki w imieniu użytkownika Wanda.
[....Dziadek dodał ostatnio swoje piękne martwe natury, a ja na początek , po pierwszych makach, chciałabym dodać teraz dalsze kwiaty mojego pędzla. Są to obrazy z różnych okresów ale chyba widać na nich, że kwiaty są żywe, a nie sztuczne - a jak kto nie wierzy to niech powącha... Dziadku Drogi - to nie Marek skopał Tatin ogrodek ale Gaik, jego koń. Pogryzł tez wszystkie róże i inne kwiaty w moim ogrodzie bo strasznie się nudził i denerwował gdy my pół nocki gadaliśmy , a jego pan zamiast zajmować się konikiem mnie zawracał głowę. To było w dniu naszego pierwszego spotkania jak poprosiłam listem Marka żeby przyjechał na czaj i pielemienia, i on wieczorem przyjechał te 25 km na koniu przez pola, lasy i jeziora. Namalowałam nawet taki obraz "Nocny jeżdziec" ale o tym w następnych postach. Strasznie mi się podobają Twoje rysunki i zazdroszczę Ci takich umiejętności i "lekkiej ręki". Ja robię przed malowaniem tylko lekki szkic, albo i nie, i od razu mieszam i nakładam farby. Często zamiast pędzli używam szpachelki do nakładania farb bo taką technikę stosuje mój stryj malarz, a właśnie od niego wiele się nauczyłam. To co uczyli mnie na studiach przydaje się ale każdy powinien mieć swój styl i swoje ulubione techniki. Myślę, że wielu Twoich kolegów ze szkoły też maluje bo przecież jak się żyje na co dzień w lesie to trudno nie odczuwać jego piękna i nie być na nie wrażliwym. Ja lubię las ale wychowałam się w górach i stepach Kazachstanu, tutaj w Polsce, na Mazurach nie ma gór i stepów więc maluję lasy i jeziora. Tutaj jest mokro i zimno, tam zawsze było cieplutko, dużo słońca, przestrzeni, przy drogach siedzieli Kazachowie i sprzedawali dynie, arbuzy, brzoskwinie, po stepie biegały konie i wielbłądy, a ludzie z jurt i wiosek byli bardzo przyjacielscy - nie tak jak w Polsce. Wracając jeszcze do kwiatów - tam w Kazachstanie jak było pole to aż po horyzont , jak ocean, kwitły maki, było oczeń krasno, czerwono, amarantowo, bordowo , a w powietrzu unosił się złoty pył słoneczny, i brzęczały owady, śpiewały ptaki, rżały konie... czasami bardzo mi tego brakuje. Napiszę jeszcze kiedyś i pokażę swoje prace STAMTĄD. Pozdrawiam Wanda....]
|
wtorek, 25 stycznia 2011, 05:11 |
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|