Witajcie mojowolczycy.Jest 10 czerwca 2012 roku.
Właśnie dzisiaj przeprowadziłem rozmowę telefoniczną z Jasiem Tarasewiczem z rocznika 1963-1968.Załącznik:
Jan Tarasewicz leśnik szkółkarz z lesnictwa Wrzosowiec.jpg [ 17.56 KiB | Przeglądane 50009 razy ]
Niewiele tych informacji :
- urodziłem się 9 listopada 1947 roku we Wrocławiu, jestem spod znaku Skorpiona – nieufny i zajęty swoją pracą, kocham żonę i lubię różowy kolor, szczególnie majtek, lubię tajemnice i odkrywanie nowych możliwości, jestem twardy, mocny, energiczny, nie idę na kompromisy.
- nadal mieszkam obok swojej szkółki leśnej we Wrzosowcu,
- mam dwójkę dzieci i dwoje wnucząt,
- swoją praktykę leśną zaczynałem w N-ctwie Wałcz,
- byłem kiedyś radnym i zajmowałem się sprawami lasu,
- żona, rodzina, dom, dzieci, wnuki, praca – to moja codzienność,
- kiedyś Park Słowiński i SUM, dzisiaj szkółkarstwo – to moje największe pasje,
- moje ulubione drzewa i krzewy to oliwnik, rokitnik i cytryniec,
- moje ulubione polskie drzewo to brzoza,
- uważam, że medycyna naturalna ma wielką przyszłość,
- próbuję przystosować do naszych warunków klimatycznych sosny mandżurskie i chińskie,
- moim przeznaczeniem zawodowym jest edukacja ekologiczna młodzieży, gdzie osiągam wymierne rezultaty,
- uwielbiam towarzyskie spotkania i grilla,
- cenię sobie uczciwość i emocjonalne zaangażowanie w pracę,
- lubię być w centrum uwagi.
I to właśnie najciekawsze zdanie „wschodzącej medialnej gwiazdy radiowej Trójki” zainspirowało ton tego niekonwencjonalnego artykułu, zleconego mi „nota bene” przez kolegę Macieja Kucharskiego, z którym Jan Tarasewicz spotkał się zimą w Klimkówce.
W dniu 29 maja 2012 Radio Trójka, w ramach stałego cyklu „Wizyty w lesie” gościło w Nadleśnictwie Bobolice, w tym na leśnej szkółce we Wrzosowcu, gdzie pierwsze skrzypce gra właśnie nasz szkolny kolega. Audycję prowadził redaktor Łukasz Karusta i rozmawiał z nadleśniczym, a potem z Janem Tarasewiczem . Już pierwsze zdanie Jana świadczyło o jego zaangażowaniu. Powiedział, pokazując z dumą swoje śródleśne mini królestwo:
- Wszystko zaczyna się tutaj….
Potem opowiadał o pracy szkółkarza, o deszczowni, kwaterach na sadzonki, stwarzaniu im optymalnych warunków, nasionach buka i innych, o zbieraniu ich z wysokich drzew, o przechowywaniu, sadzeniu, pielęgnacji.
- Sadzonki są, jak małe dzieci. Trzeba je lubić i czuć. Trzeba się nimi opiekować i dlatego więcej czasu przebywam na szkółce niż w domu. Leśnik nie sadzi drzew dla siebie, ale dla następnych pokoleń.To tylko kilka zdań z jego wypowiedzi. Poza tym mówił o ścieżce edukacyjnej i swojej pracy z młodzieżą, o sobie w zasadzie nic, przynajmniej na fonii tego nie puszczono. Poszperałem trochę w Internecie i niewiele, ale znalazłem, o nim i o jego pracy. Także kilka fotek.
.
Materiały znalezione w Internecie.1. Wydruk ze strony informacyjnej o nadleśnictwie Bobolice.
Istniejąca w Nadleśnictwie Bobolice baza nasienna jest dosyć duża, różnorodna i zaspakaja w większości potrzeby Nadleśnictwa. Drzewostany nasienne charakteryzują się co najmniej dobrą jakością techniczną i w nich dokonuje się zbioru nasion na potrzeby szkółkarskie. Pozyskany materiał nasienny wykorzystywany jest do produkcji materiału sadzeniowego w szkółce leśnej w Leśnictwie Wrzosowiec. Całkowita powierzchnia szkółki wynosi 11,37 ha, a powierzchnia produkcyjna 6,77 ha. Szkółka składa się z 8 kwater. Wielkość i ilość kwater zapewnia stosowanie odpowiedniego płodozmianu, ugorowania i wyhodowania potrzebnej ilości sadzonek.
Produkcja szkółkarska, oprócz głównych gatunków, obejmuje również cała gamę drzew i krzewów biocenotycznych i domieszkowych. Niezbędny zestaw maszyn, urządzeń, deszczownia, fachowa obsada i wykonawstwo prac przez wykwalifikowany zakład usługowy zapewnia produkcję wysokiej jakości materiału sadzeniowego również na potrzeby innych nadleśnictw.
******
Głównym obiektem do edukacji przyrodniczo leśnej jest szkółka w Leśnictwie Wrzosowiec. Znajduje się tam ścieżka i izba edukacyjna oraz przestronna wiata.
**********************************************************************************
2. Wydruk ze strony internetowej.
http://docs9.chomikuj.pl/410205840,0,1, ... wiska.docxz pracy dyplomowej
Politechnika Koszalińska
Studia Stacjonarne
Instytut Polityki Społecznej i Stosunków Międzynarodowych
Krystian Kalisz
Europeistyka
I Rok
******
Hodowla lasu
Odnowienia i zalesienia powierzchni otwartych, realizowane są z wykorzystaniem istniejących grup i kęp nadających się do dalszej hodowli. Wykorzystuje się maksymalnie odnowienia naturalne, a na powierzchniach, na których ich nie ma, wykonuje się podsadzenia. W drzewostanach 30 - 50 letnich, o słabym zadrzewieniu i składzie odbiegającym od pożądanego, wykonywana jest przebudowa drzewostanów. Podsadzenia produkcyjne i podszyty projektowane są w celu wytworzenia, bardzo istotnej, strefy ekotonowej na granicy "pole - las", "woda - las" oraz wzdłuż szlaków komunikacyjnych. W ten sposób wprowadzone gatunki liściaste mają jednocześnie korzystny wpływ na zabezpieczenie przeciwpożarowe obszarów leśnych. W drzewostanach opisanych jako KDO, w sprzyjających latach urodzaju nasion, przygotowana jest gleba w celu uzyskania maksymalnie dużej powierzchni odnowień naturalnych.
Inicjowanie i ochrona odnowień naturalnych, różnicowanie składu gatunkowego, duży udział gatunków liściastych, stosowanie sadzonek o dobrej jakości i właściwe wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych ma niewątpliwy, widoczny wpływ na powstawanie drzewostanów o coraz lepszej jakości.
Istniejąca w Nadleśnictwie Bobolice baza nasienna jest dosyć duża, różnorodna i zaspakaja w większości potrzeby Nadleśnictwa. Drzewostany nasienne charakteryzują się co najmniej dobrą jakością techniczną i w nich dokonuje się zbioru nasion na potrzeby szkółkarskie. Pozyskany materiał nasienny wykorzystywany jest do produkcji materiału sadzeniowego w szkółce leśnej w Leśnictwie Wrzosowiec. Całkowita powierzchnia szkółki wynosi 11,37 ha, a powierzchnia produkcyjna 7,58 ha. Szkółka składa się z 8 kwater. Wielkość i ilość kwater zapewnia stosowanie odpowiedniego płodozmianu, ugorowania i wyhodowania potrzebnej ilości sadzonek.
Produkcja szkółkarska, oprócz głównych gatunków, obejmuje również cała gamę drzew i krzewów biocenotycznych i domieszkowych. Niezbędny zestaw maszyn, urządzeń, deszczownia, fachowa obsada i wykonawstwo prac przez wykwalifikowany zakład usługowy zapewnia produkcję wysokiej jakości materiału sadzeniowego również na potrzeby innych nadleśnictw.
**************************************************************************************
3. Wydruki ze stron gazet lokalnych.
W dniu 20.02.2010 r. o godzinie 10:00 pod koszalińskim amfiteatrem Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „ROWERIA” organizuje zbiórkę żywności dla zwierząt.
W dniu 20.02.2010 r. o godzinie 10:00 pod koszalińskim amfiteatrem Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „ROWERIA” organizuje zbiórkę żywności dla umierających z głodu zwierząt mieszkających w naszych lasach. Zwierzętom przyda się każda ilość warzyw, owoców, suchego pieczywa, nasion, artykuły te mogą być stare, wysuszone, ale nie mogą być zgniłe lub spleśniałe.
Zebraną żywność rozłożymy w paśnikach nadleśnictwa Bobolice wskazanych przez leśniczego
Jana Tarasewicza z Wrzosowca. Dzięki serdeczne za najmniejszą marchewkę, wyschniętego ziemniaka. Leśne zwierzęta (sarny, dziki, zające, kuropatwy,) podziękują nam swoją obecnością na leśnych ścieżkach rowerowych i turystycznych szlakach naszych lasów.
http://www.mmkoszalin.eu/artykul/dzieku ... a-zwierzat20 lutego przed amfiteatrem ponad dwudziestoosobowa grupa rowerzystów zbierała żywność dla zwierzyny leśnej. Oprócz członków naszego Stowarzyszenia wsparli nas liczni mieszkańcy miasta oraz dziennikarze Radia Koszalin i dziennika Miasto. Duże podziękowania należą się również paniom z TOWARZYSTWA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI a dokładniej z koszalińskiego schroniska dla zwierząt - które przywiozły sześć skrzynek jabłek. Łącznie zebrano ponad 800 kg kapusty, buraków, ziemniaków, jabłek, marchewki, suchego chleba. Irena dodatkowo przygotowała ponad dwadzieścia porcji słoniny dla ptaszków mieszkających w lesie.
Wszystkie dary zapakowano do czterech samochodów i zawieziono do paśników
w pobliżu kręgów kamiennych .
Tam czekał na nas leśniczy
Jan Tarasewicz z Wrzosowca, który był mile zaskoczony rezultatami naszej zbiórki. Zaprowadził nas do paśników i pomógł nam przygotować ucztę dla zwierząt. Przy okazji ciekawie nam opowiadał o zwyczajach zwierząt oraz o tym jak im pomagać w czasie zimy.
******************************************************************************************
4.Wydruk ze strony
http://www.zpsbobolice.pl/index.php/201 ... wczej.html02.10.2010r. obchodziliśmy „Święto Drzewa”. Z tej okazji grupa przyrodników odwiedziła szkółkę leśną Nadleśnictwa Bobolice we Wrzosowcu.
Naszym przewodnikiem była najbardziej kompetentna osoba -
Jan Tarasewicz. Dowiedzieliśmy się mnóstwo ciekawostek ze świata fauny i flory naszych lasów, oraz poznaliśmy specyfikę hodowli sadzonek drzew. Otrzymaliśmy bezpłatnie do posadzenia młode buki, brzozy,świerki, sosny, ale i... najważniejsze – Drzewka Papieskie - świerk i sosnę, których nasiona zostały poświęcone przez papieża Benedykta XVI. W dniu Edukacji Narodowej zostały one uroczyście zasadzone przed budynkiem szkoły. Wybraliśmy również „Drzewo Roku”, którym został platan, rosnący na terenie naszego Ośrodka.
************************************************************
5.. Wydruk ze strony internetowej
http://www.zyber.pl/index.php/category/ ... rzosowiec/A może wycieczka do szkółki leśnej WRZOSOWIEC?
28 wrz 2009. Kategorie: 3. A może wycieczka do szkółki leśnej WRZOSOWIEC?, I. A oto ostatnie wpisy, najnowsze, III. Bardzo przyjazne szkółki | Komentarze (2) »
Ostatnio odwiedziłam szkółkę leśną we Wrzosowcu.
Dojeżdża się do niej z Koszalina w kierunku Szczecinka i tuż za Grzybnicą należy skręcić w lewo, tak jak do leśniczówki i jechać drogą główną do końca. Gdyby patrzeć na mapę – szkółka Wrzosowiec leży nieopodal rezerwatu archeologicznego KRĘGI KAMIENNE W GRZYBNICY, do którego dojeżdża się przez las, przed miejscowością Grzybnica.
Szkółka powstała w 1996 roku, ale ma cechy dobrze zorganizowanego i zagospodarowanego obiektu, położonego na 16 hektarach. Składa się na nią budynek z biurem i salą edukacyjną, świetny park maszynowy,
8 hektarów obejmujących uprawy, niewielki, jednohektarowy ogród dendrologiczny ze ślicznym, jak naturalny stawem, pewnie traktowanym i jako ozdoba, i jako zbiornik retencyjny oraz ścieżką edukacyjną. Przywitał nas niezwykle sympatyczny jej kierownik - leśnik-szkółkarz. pan
Jan Tarasewicz.W szkółce produkowany jest młody materiał roślinny, z rodzimych nasion, służący głównie do wysadzania w lasach nadleśnictwa Bobolice, ale nadmiar jest sprzedawany innym nadleśnictwom, a także osobom prywatnym, zakładającym własne lasy, uzupełniającym rośliny swojego otoczenia, a zwłaszcza budującym żywopłoty.
Rośliny są zdrowe i bardzo przystępne cenowo , co powoduje, że właśnie w jesieni oraz wiosną ludzie dokonują w szkółce zakupów.
Jeśli wybierzemy się do szkółki ze swoją rodziną, to żona może wybierać i kupować rośliny na żywopłot, mąż może obejrzeć z zainteresowaniem park maszynowy ze specjalistycznymi, bodaj duńskimi maszynami służącymi do prac wszelkich w szkółce, a potem wspólnie z dziećmi rodzina może obejrzeć mądre tablice, pełne sympatycznych treści i ładnych ilustracji, wyjaśniających zjawiska przyrodnicze lasu. W razie deszczu jest się gdzie schować , a i możliwe jest pieczenie kiełbasek, w godzinach otwarcia szkółki. Sama obserwacja sieweczek, większych roślin rocznych i na przykład pięknych, trzyletnich dąbków, widoczna praca w wyhodowaniu roślin, a potem trud sadzenia i pielęgnacji lasu wychowa społeczeństwo szanujące naszą przyrodę.
Warto tam pojechać!
****************************************************************************************
6. Wydruk ze strony internetowej
http://www.powiat.koszalin.pl/assets/fi ... 005_10.pdfZałącznik:
artykuł prasowy z Gazety Ziemskiej powiatu koszalińskiego o Janie Tarasewiczu.jpg [ 200.29 KiB | Przeglądane 50000 razy ]
***************************************************************************************
Jako szkolny kolega Jana i leśnik z powołania dziękuję mu za tę pracę na rzecz przyszłości polskich lasów i za króciutki wywiad o swoim życiu leśnika, z nadzieją, że po przeczytaniu tego artykułu zechce podzielić się z nami swoją wiedzą i życiorysem w większym, niż dotychczas, stopniu, no i mam nadzieję na spotkanie, jeśli nie w Mojej Woli, to może w jego Wrzosowcu.
"Jaszczur".